Chociaż obiekty sportowe nie mogą działać z powodu koronawirusa, to Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wykorzystuje ten czas na remonty. Na Jagiellonce wykonał prace za około 2 miliony złotych, a to jeszcze nie koniec – zapowiedział już remont wentylacji obiektu.

Najbardziej zmieniła się niecka rekreacyjna, która teraz jest głębsza i wykonana ze stali nierdzewnej. Zamontowano w niej wodne atrakcje: gejzer, leżankę, ławkę i inne urządzenia do masażu. Obok powstał brodzik dla najmłodszych dzieci, który zdobi statek, koło sterowe, maszt oraz papuga. Ta część remontu kosztowała 1,3 mln zł.

Kompleksową modernizację przeszły też łazienki. Wykonano nową kanalizację sanitarną i wodociągową oraz hydroizolację pomieszczeń. Wymieniona została glazura na ścianach i podłogach, cały biały montaż oraz drzwi. Utworzona została trzecia łazienka z myślą o rodzinach. Remont tych pomieszczeń kosztował ok. 475 tysięcy złotych.

Prace prowadzono również na dachu nad częścią administracyjną. Odmalowano halę basenową, uzupełniono brakujące płytki oraz pokryto farbą antykorozyjną konstrukcję dachu. Dokończono montaż oświetlenia awaryjnego i ewakuacyjnego w szatniach, korytarzach, w części technicznej basenu oraz na parterze.

Efekty tych prac oglądał prezydent Płocka Andrzej Nowakowski w towarzystwie prezesa MOSiR Marcina Jeżewskiego. – Cieszę się, że czas przymusowego zamknięcia pływalni udało się wykorzystać tak efektywnie i mieszkańcy będą mogli korzystać z nowych atrakcji – komentował prezydent podczas zwiedzania obiektu.

Źródło: Plock.eu